Szparagi, czyli sezonowe love
Nie wiem czy mi uwierzycie, ale nigdy nie jadłam szparagów. Po drodze do szpitala mam mały warzywniak i kiedy zauważyłam, że pojawiły się w nim "szparagi z własnej plantacji" postanowiłam dać im szansę. Dlaczego moim zdaniem warto?
- Smakują jak fasolka szparagowa. A może to fasolka smakuje jak szparagi :P
- W 100 gramach mają tylko 18 kcal!
- Są uznawane za skuteczny afrodyzjak ;)
- Zawierają kwas foliowy - szczególnie ważny dla kobiet w ciąży i planujących potomstwo, ponieważ zapobiega on rozwojowi wad cewy nerwowej.
- Są bogactwem witaminy C, E, B-karotenu - pięknie wpływają na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci.
- Duża zawartość błonnika i inuliny wspomaga prawidłową pracę jelit.
- w 95% składają się z wody - nawadniają nasz organizm.
1) Zielone szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końcówki (na zdjęciu te dolne ;)) ok. 3 cm.
2) Gotujemy na parze - przez ok. 5-10 minut pod przykryciem, lub w garnku z osoloną wodą - przez ok. 3 minuty. Ja wstawiam szparagi pionowo, gotuję tak 2 minuty i dopiero potem zanurzam główki - gotują się znacznie szybciej niż dół.
3) Ważne aby ich nie przegotować! Staną się gorzkie i niesmaczne.
Z czym łączyć szparagi?
- z sokiem z cytryny
- jako dodatek do pieczonych ziemniaków i mięsa
- z rybami
- z serem (np. kozim, parmezanem lub feta)
- z jajkiem sadzonym i koperkiem - wypróbowany, pyszny przepis, pochłonięty tak szybko, że nie załapał się na zdjęcia, ale nadrobię to w niedalekiej przyszłości!
- z makaronami
- z innymi warzywami w sałatce
- z szynką parmeńską
No i na Własną odpowiedzialność ;)
- z ciastem francuskim
- z masłem i bułką tartą
To kto dzisiaj biegnie po szparagi? Korzystajcie póki jest sezon!
11 komentarze
Już trzecie szparagi na blogu :) A dziś nie kupiłyśmy :/
OdpowiedzUsuńMusimy to nadrobić i zrobić wyczekiwaną zupę krem :D
Bo mamy sezon, to jak wysyp przepisów przed Świętami :) zupa krem brzmi super!
UsuńZapiszę sobie ten post;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, ze szparagi maja aż tyle zalet- tyle powodów, żeby je jeść;)
Dokładnie, wyglądają tak niepozornie!
UsuńTylko czemu jeszcze te szparagi są tak drogie? :( Ach, życie biednej studentki... ;)
OdpowiedzUsuńCathy, ja swoje kupiłam za około 7 złotych, wystarczy odmówić sobie dwóch tabliczek czekolady :) I nic nie pójdzie w boczki!
Usuń7 zł to bardzo dobra cena! A co do czekolady... nie pamiętam, kiedy ostatni raz ją kupiłam! ;)
UsuńNo i super! :) Poszukaj szparagów na jakimś ryneczku, powinny być świeże i tańsze niż w markecie :)
UsuńŚwietne !muszę wypróbować jaka cena takich szparagów?:)
OdpowiedzUsuńCeny zaczynają się już od 3 złotych, ale takie ładniejsze udało mi się dostać za 7 :)
UsuńJa uwielbiam szparagi. Dzisiaj jadłam je z makaronem - świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuń